Zapraszam do „Słów”, gdzie słowami rysuję. Niektóre obrazki są już stare i może po latach zmieniłbym więcej niż połowę. Jak nie przemalowuję obrazków, tak i nie zamazuję słów. Poleciały, oderwały się. Są jakimś świadectwem tego co minęło: nastroju, przeżyć, emocji czy nawet stanu umiejętności operowania narzędziem. Dlatego nie zamazuję, żeby nie przepadło.